Podążając za pierwszymi śladami wiosny, łatwo natrafić na pięknie, żółte „słoneczka”, które gęsto ścielą się nad strumykami, rowami i w innych mokrych miejscach. Kwiaty, osadzone na bezlistnych łodygach, dają radość i budzą do życia. Ta niezwykła roślina to podbiał, znany od najstarszych wieków, opisywany także przez św.Hildegardę z Bingen, jako środek w „chorobach piersiowych”.
Działanie wykrztuśne, osłaniające i rozrzedzające flegmę jest bowiem najlepiej znaną i opisaną właściwością podbiału. O tym można dowiedzieć się z wielu źródeł. Ja mogę tylko przestrzec osoby z osłabioną wątrobą, aby stosowały podbiał ostrożnie.
Dziś – podam najprostsze sposoby, jak wykorzystać podbiał dla zdrowia i urody, w okresie zmęczenia wiosennego.
Kwiaty – można dodawać(kilka sztuk) do wiosennych sałatek: dekorują i smakują(choć mają trochę goryczy).
Liście, które pojawią się ponad miesiąc później -warto dołączyć do „niezawodnego wiosennego wsparcia”, jak nazywam pierwsze zieleniny dziko rosnące: do pokrzywy, mniszka, krwawnika.
Wymienione młode listki warto zbierać, a po pokrojeniu – mieszać z twarożkiem, posypywać kanapki, sałatki i….. zjadać na zdrowie.
Zamiast (często chemizowanych, ze sklepu): rukoli, roszponki, czy innych. Chyba, że mamy dostęp do wiarygodnych źródeł. To wymaga jednak wiele wysiłku, a ja jestem zwolenniczką rozwiązań najprostszych, aby nie pozostawały na etapie pomysłów trudnych do zastosowania i nie wiadomo dla kogo..
Poza bieżącym wykorzystaniem kwiatów i liści, można je także utrwalić w przetworach, np. syropie.
Zrobimy go bardzo prosto: umyte, pokrojone kwiaty lub liście układamy warstwami w słoiku, przesypujemy cukrem albo zalewamy miodem. Ugniatamy lekko i odstawiamy słoik w ciepłe miejsce. Po ok.tygodniu – zlewamy syrop. Do bieżącego użycia, można przechowywać syrop w ciemnym naczyniu szklanym, w lodówce, do ok 2 tygodni. Dla utrwalenia – można go zapasteryzować. Stosujemy 3 razy dziennie, po 1 łyżce.
Znane jest też znakomite działanie podbiału dla urody.
Dla pięknych włosów, zwłaszcza przy skłonności do przetłuszczania i łupieżu warto stosować do wcierania i płukania, następujący środek: dwie garści liści świeżych lub 2 łyżki suszonych zalewamy 2 szklankami wrzątku. Gotujemy 15 minut.
Cera trądzikowa, z plamami i przebarwieniami przemywana naparem podbiałowym odzyska zdrowie i blask.
A sok z młodych liści , wymieszany z maślanką, to niezwykła maseczka ujędrniająca i antyseptyczna.
Bliskie spotkanie ze słonecznym podbiałem może byś zatem bardzo pożyteczne, bo piękno i zdrowie może na nas spoglądać także znad przydrożnego rowu:)