Jesień pod Świętym Krzyżem jest naprawdę przepiękna.
Bogactwo barw liściastych lasów na stokach Łysej Góry, przeplecione zielenią naszych świętokrzyskich jodeł – zaprasza do całodziennego wędrowania i podziwiania.
Dla pełnego wytchnienia – ciała i ducha.
A w lasach, na miedzach i łąkach czeka bogactwo darów natury: borowiki, kanie, kozaki i inne grzyby. Można je zjadać na świeżo, albo suszyć – w jesiennym cieniu.
Poza tym kuszą jesienne dzikie i bezcenne owoce: dzika róża, jarzębina, czarny bez, aronia, dereń i staropolska tarnina.
Warto je zbierać, suszyć, czy przetwarzać na naleweczki.
Do tego w kuchni zawsze pachnie węgierkami ” od teściowej”, które zamieniają się w pyszne powidła, robione szybciej, trochę bardziej współcześnie, ale przepyszne i zdrowe.
Pyszne dynie też lądują w słoikach, albo domowym cieście. Cieszy się z tego nasza Patronka, św.Hildegarda z Bingen.
Podobnie jak z kilku owocków pigwy, które rodzi nasze młode drzewko.
W naszej Oazie Zdrowia można także zajadać się winogronami: polską, a właściwie sandomierską odmianą, odporną na górski ostry klimat i dającą niezwykle aromatyczne owoce. Jakże inne od tych, jakby plastikowych, które przynosimy z marketu…
Długo możnaby pisać o tej porze wszelkiego owocowania, ale my po prostu zapraszamy do nas.
Na wspólne przeżywanie tej jesiennej obfitości.
Do zobaczenia w Oazie Zdrowia pod Świętym Krzyżem!